Żyjemy na granicy dwóch światów – online i offline. Co to dla nas oznacza i jak się ta sytuacja rozwinie w przyszłości?

Żyjemy w świecie online i offline, w którym te dwie sfery stale się ze sobą ścierają zostawiając nam większe, niż kiedyś, pole manewru. Dawniej bowiem nie mieliśmy zbytnio dużo możliwości. Jak sklep to tylko stacjonarny, nie zawsze posiadaliśmy w nim znaczny wybór, a jeśli pragnęliśmy porównać wartość cenową produktów to często musieliśmy jechać na drugi koniec miasta. Teraz nim zdecydujemy się na jakiś zakup konkretnie sprawdzimy, co internauci piszą o konkretnej rzeczy i co więcej, sprawdzimy w wyszukiwarce cenowej, w którym miejscu zakupić najbardziej korzystnie.
meble tapicerowane
Autor: Wicker Paradise
Podpatrzone na: http://www.flickr.com
Najwięcej chyba tracą na tym tradycyjne sklepy. Odwiedzamy je przed zakupem, ale jedynie po to, ażeby sprawdzić interesująca nas rzecz na żywo. No tak, niby to nie w porządku, ale kto w handlu ma jakiekolwiek sentymenty, przecież musimy myśleć o własnych potrzebach. Tak jest najczęściej z przedmiotami, które trochę kosztują i za żadne skarby nie kupimy ich przez internet. To znaczy – kupimy, ale gdy sprawdzimy ich wartość na żywo. Tak się dzieje z meblami, na przykład, zestaw mebli tapicerowanych w sklepie internetowym najpierw sprawdzimy w sklepie stacjonarnym, aby móc ewentualnie później zamówić te konkretne meble tapicerowane w sklepie internetowym.

Sprawdź też

W jaki sposób odszukać nietuzinkowe fototapety do udekorowania domu

Pomieszczenie
Autor: Milestone Management
Podpatrzone na: http://www.flickr.com
Podczas dekorowania swojego domu chcemy odnaleźć proste rozwiązania, ale jednocześnie oczekujemy, że będą one niezwykle efektowne. Perfekcyjnym rozwiązaniem jest również rzecz jasna jak najmniejszy koszt.


kanapa tapicerowana
Autor: Jackie ModernMiami
Podpatrzone na: http://www.flickr.com
Często tak jest także z odzieżą. Wiele osób przymierza ubrania w sklepie, a później szuka jak najtańszej oferty w internecie. To pewien znak czasów, a handlujący stacjonarniemuszą zacząć się powoli przestawiać, gdyż nie można już odwrócić tego trendu. Taką próbę podjął pewien sklep w USA, w którym za wstęp trzeba było... zapłacić. Tak, trzeba było płacić za wejście do sklepu i – jak wierzyć właścicielom tegoż sklepu - „hulaj dusza”, można sprawdzać każdą rzecz, przebierać się, rozbierać i tak dalej. Czyli to, co w normalnym sklepie robimy za darmo... Twórcy jednakże tego posunięcia tłumaczyli, że dużo ludzi właśnie wchodzi do sklepu, aby posprawdzać ubrania, przymierzyć je, a później i tak kupić w sklepie internetowym. Oczywiście, gdyby dana osoba kupiła coś w tym sklepie to opłata za wstęp jest zwrócona. Ciekawy jestem, czy ten model może przetrwać. Być może w przyszłości...


Co by tu jednakże dużo nie mówić, tendencja zakupów przez internet staje się normą, nie wyjątkiem. Przecież online możemy już kupić spożywcze artykuły, co jeszcze nie tak dawno wydawało się mało prawdopodobne. Czy stanie się tak w przyszłości, że nie będziemy w ogóle wychodzić z domu, ażeby coś zakupić, a artykuły dnia codziennego będą po prostu dostarczane, jak teraz przesyłki pocztą? Kto wie? Wszystko wskazuje jednakże na to, iż handel zmieni się nie do poznania, zresztą już aktualnie widać wyraźne symptomy zmian.
22/11/04, 07:26:07
Do góry
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki.